Ile razy mozna jeszcze o tym samym pisac?? Szukales?? Chyba jednak nie. Jest to opisane, nie dziala, bo spalila sie zarowka. Trzeba sciagnac srodkowe pokretlo, przez szmartke kombinerkami pociagnac do siebie, zmienic i bedzie dzialac.
[O2] CLASSIC & MINT; brak regulacji lędźwiowej - rozwiąz
Zwiń
X
-
[O2] CLASSIC & MINT; brak regulacji lędźwiowej - rozwiąz
Witam,
Jakiś czas temu poruszałem wątek braku regulacji części lędźwiowej w fotelach montowanych w wersji CLASSIC (MINT).
Prawidłowa pozycja siedząca za kierownicą powinna się koncentrować wokół podparcia miednicy i barków, w celu zachowania fizjologicznych krzywizn: lordoza szyjna i lędźwiowa oraz kifoza piersiową.
Przyjmowanie odpowiedniej pozycji za kierownicą jest sprawą indywidualną ale w moim przypadku jest bardzo ważną gdyż brak podparcia w części lędźwiowej dawał się we znaki po dłuższej jeździe bólem pleców.
Niestety fotel fabryczny wersji CLASSIC pozbawiony regulacji jest na odcinku lędźwiowym zbyt miękki przez co nie można zachować prawidłowej pozycji za kierownicą ponieważ plecy wpadają do środka - brakuje tego wyparcia.
Z uwagi na powyższe zacząłem szukać rozwiązań w postaci zrolowanych ręczników, wciskanych pod lędźwie i podkładek ortopedycznych tzw "wałków lędźwiowych". Niestety rozwiązania te nie zdawały egzaminu - wałki i podkładki przesuwały się w czasie jazdy, trudno było zająć pozycję za kierownicą bo trzeba było się "wykokosić" :-) i .... w ogóle wyglądało to tandetnie :-) . Byłem już skłonny wymienić fotel ale ......... dorwałem się do fotela i znalazłem rozwiązanie, które w mojej ocenie doskonale się sprawdza.
Rozwiązanie polega na wzmocnieniu oparcia fotela w części lędźwiowej a poprzez odpowiedni dobór materiałów umożliwia dostosowanie wielkość i twardość wyparcia do własnych potrzeb.
A teraz przejdźmy do rzeczy.
Do całej operacji potrzebować będziemy:
- Rurkę np. aluminiową o długości 45cm i średnicy 2,5cm
- Otulinę piankową 22/9 bądź dodatkowo większą (taka piankowa rurka służąca do ocieplania rur)
- Taśmę np izolacyjną
1. Na rurkę opcjonalnie nakładamy odcinek ok. 30cm otuliny (grubość otuliny wpłynie na wielkość i twardość wyparcia lędźwi - można z otuliy zrezygnować).
2. Dla wzmocnienia oklejamy całość taśmą izolacyjną.
3. Rozpinamy tapicerkę oparcia i odchylamy - tapicerka odchyla się tylko trochę więc będzie się trzeba troszkę pogimnastykować - najlepiej fotel przesunąć do przodu
4. Po odchyleniu tapicerki w stelażu zobaczymy otwory o średnicy ok. 2,7cm po lewej i po prawej stronie stelaża na jednym poziomie. Najprawdopodobniej w tym miejscu instalowana jest regulacja części lędźwiowej.
5. Wpychamy w otwory naszą rurkę - zaczynamy np. od lewej strony. Należy to robić z wyczuciem żeby nie przebić pianki i tapicerki - rozstaw stelaża wynosi ok 42-43cm a rurka ma 45cm więc przy zakładaniu "patentu" musimy trochę więcej tej rurki wcisnąć w jeden z otworów.
6. Po osadzeniu rurki pianka tapicerska na bokach fotela wraz z tapicerką automatycznie wycentruje rurkę w stelażu, w związku z czym rurka nie powinna wypaść.
7. Siadamy na fotelu i sprawdzamy czy nam pasuje. Jeśli za mało to nasuwamy na rurkę dodatkową otulinę, a jeśli za dużo to instalujemy samą rurkę bądź ją odpowiednio profilujemy
Ja w swojej mięcie w fotel pasażera wsadziłem samą rurkę, a w fotel kierowcy wpakowałem rurkę z otuliną. Jak na razie jest GIT .
Jak ktoś nie chce wchodzić w koszty :lol: to może użyć kija od miotły lub mopa, do tego kawałek jakiejś gąbki i taśmy pakunkowej :-) - ja właśnie taki patent zrobiłem do celów testowych :-D
PozdrawiamZałączone pliki- 2tapicerka_oparcia_201.jpg (60,9 KB, 5824 odsłon)
- 1_materiay_131.jpg (14,2 KB, 5824 odsłon)
- 2arurka_z_otulin_204.jpg (10,5 KB, 5824 odsłon)
- 2brurka_z_otulin_wzmocniona_144.jpg (8,5 KB, 5824 odsłon)
- 3astela_oparcia_strona_r_239.jpg (58,6 KB, 5824 odsłon)
- 3bstela_oparcia_strona_l_165.jpg (63,0 KB, 5824 odsłon)
- 3coparcie_ldwie_415.jpg (65,5 KB, 5824 odsłon)
- 4stela_oparcia_z_rurk_129.jpg (73,3 KB, 5824 odsłon)
- 7zainstalowana_rurka_pasaer_2_760.jpg (69,0 KB, 5824 odsłon)
- wersja_testowa_101.jpg (8,2 KB, 5824 odsłon)
MINT
-
Ja w swojej mam regulację lędźwi, ale jest tak jak by jej w ogóle nie było. W avensiss III gen jest to świetnie zrobione. W fotelu zamontowana jest poduszka powietrzna, która jest dmuchana za pomocą pompki elektrycznej z przyciskiem na fotelu (tak mi się przynajmniej wydaje). Tam rzeczywiście można odczuć wsparcie pleców.
Pomysł fajny.Był: VWCaddy 1,9 TDI, Superb 2,0 TDI, Ceed 1,6 CRDI, OII 1,4 TSI, Astry: G - 1,6 8V, H - 1,7 CDTI, Skoda 105, Maluch.
Jest jeszcze Fabia II CGGB, ale tu nie ma o czym pisać.
Komentarz
-
-
emba, świetny pomysł...właśnie zastosowałem to u siebie z rurki od mopa (alu) i pianki. Miał to być tylko egzemplarz testowy ale poki co zostanie. Powiem szczerze że już mnie ten temat doprowadzał do szału bo mam ostatnio spore problemy z grzbietem i jestem święcie przekonany że niewygodne fotele się do tego przyczyniły. Zawsze jak ktoś moją octavią przejechał dłuższy odcinek, narzekał na ból pleców. Z pierwszych przymiarek zapowiada się obiecująco (15min roboty a może uda się rozwiązać poważny problem).
lilo, kawałek rurki i pianki są o wiele tańsze niż komplet foteli. a chodziły mi już takie myśli po głowieA w upalne dni...Honda CB 750
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Skowronemba, świetny pomysł...właśnie zastosowałem to u siebie z rurki od mopa (alu) i pianki................
Ja z perspektywy 3 lat użytkowania muszę przyznać, że rozwiązanie sprawdziło się .
Tak jak pisałem mam problem z plecami w odcinku lędźwiowym i ta prosta modyfikacja była "wybawieniem" dla moich pleców. O ile na początku (bez modyfikacji) pokonanie dystansu 300km kończyło się bólem pleców to teraz po modyfikacji fotela zero problemów - skoczyłem nad morze i nic .
Dobrze, że SKODA "przemyślała rozwiązania" i zostawiła otwory w stelażu fotela w części lędźwiowej. :lol:MINT
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Borsuk2emba a czy Twój patent może wpłynąć w jakikolwiek sposób na ewentualne, prawidłowe zadziałanie bocznej poduszki powietrznej, czy poduszka jest wyżej i ta rurka jej nie przeszkadza ? (z wiadomych względów i tak wolałbym by mi się nigdy poduszki nie przydały).MINT
Komentarz
-
-
Co prawda jeździ mi się nie najgorzej na tych fotelach. Ale... zdecydowanie brakuje podparcia lędźwiowego mocniejszego zgadzam się i chyba sie skuszę pomaistrować, ale boje się, że se nei dam rady, jestem antytalenciem do takich prac :szeroki_usmiech
prosto się to robi panowie??
[ Dodano: Czw 28 Kwi, 11 19:04 ]
No i stało się. Podłubałem trochę przy fotelu, bo tez uważam ze podparcie lędźwiowe sałbiutkie, no więc w OII FL jest minimalnie inna konstrukcja stelaża.. otóż jest jeszcze kratka, która uniemozliwia wstawienie rurki ale za to można posłużyć się, gąbką czy tam tym ocieplaczem rur i powkladać sprytnie między te konstukcje przy lędźwiach. Wygląda na to, że się udało. Podparcie się zwiększyło.
Komentarz
-
-
Witam
Odgrzewam temat, bo pojawiły się nowe fakty.
Postanowiłem coś zrobić z oparciami w moim Mincie i zajrzałem co tam siedzi.
Okazuje się że prawdopodobnie w OII FL mamy gratis w postaci oparcia przystosowanego do regulacji lędźwiowej. Po odchyleniu tylnej tapicerki ukazuje sie kontrukcja jak żeberka w ludzkim szkielecie :lol: :lol: . Jest to zupełnie inna konstrukcja niz w OII pokazana na początku tego postu.
W ETKA jest zdjęcie konstrukcji regulacji lędźwiowej - wklejam poniżej.
Wygląda na to, że w OII FL jest zamontowana konstrukcja do regulacji, ale bez dołączonej linki i pokrętła.
Ta część regulacyjna była montowana np w Golfach od 2005. Niestety ETKA nie podaje linki i tej części do regulowania jako osobny numer - prawdopodobnie trzeba kupić razem z tą kontrukcją (sprawdzę w ASO ile to kosztuje). Ale sądzę, że szybciej i taniej bedzie odwiedzić szrot i dorwać fotel z regulacją lędźwiową i rozbebeszyć go.
Numer pokrętła regulacyjnego to 1J0881671G i było ono montowane w Golfach, Octaviach I, Superb, Bora, Pasaat i wszystkich Seatach. Jest duże prawdopodobieństwo, że linka i pokretło będą pasowały do OII FL
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Enriquezwystarczy kupić stelaż :
W tygodniu wybiorę się na szrot w poszukiwaniu dawcy. Fotele od OI czy Golfa mozna znaleźć za 50PLN
Jest jeszcze inna opcja.
Mozna skrócić tę linkę która jest obecnie zainstalowana. Powinno to spowodować "wybrzuszenie" fotela w częsci lędźwiowej. Mozna po prostu odłączyć linkę na dolnym mocowaniu (jest tam taka baryłka na lince jak w hamulcach rowerowych), zawiązać supeł (wiem druciarstwo :lol: ) i założyć linkę spowrotem.
Jutro spróbuje ten modzik - ale na razie na fotelu pasażera, jakby coś nie wyszło :lol:
Komentarz
-
-
Regulacja zamontowana
Witam
Właśnie zakończyłem montaż regulacji lędźwiowej w moim OIIFL MINT 2009
Tak jak pisałem wyżej fotele w O II FL (przynajmniej w moim roczniku 2009) są fabrycznie przystosowane do regulacji lędźwiowej – oparcie ma zainstalowany panel regulacyjny.
Brak tylko:
linki z elementem regulacyjnym
pokrętła nr 1J0 881 671G
Wczorajsza wizyta na szrocie zaowocowała kupnem 2 foteli od Passata B5 rocznik 1999. Koszt 100PLN (niestety musiałem kupić całe fotele, wyjąłem z nich to co przydatne a resztę zostawiłem) Aby upewnić się czy element regulacyjny będzie pasować, wystarczy zdemontować pokrętło z fotela (jest tylko na wcisk) i sprawdzić numer - jest wybity wewnątrz gałki.
Jeżeli jest 1J0 881 671G to znaczy, że element regulacyjny i linka będą pasowały.
W fotelach mojej Mintówki były zainstalowane na stałe linki o długości około 15cm
Linka oryginalna, wymontowana z fotela wygląda tak:
Linka z elementem regulacyjnym jest pokazana w tym poście (niestety nie wykonałem osobnych zdjęć):
Naprawa fotela OII
Linka od Passata pasuje prawie P&P. Jedyną różnicą jest rodzaj zakończenia linki. W Passacie miała kształt „pocisku” a w Mintówce była to baryłka zaciśnięta poprzecznie. Modyfikacja bardzo prosta – z śruby i średnicy 5mm wykonałem 2 baryłki z nacięciem pośrodku. Następnie zacisnąłem je na linkach tuż przed oryginalnymi końcówkami (pociskami). Zadaniem tych baryłek jest tylko zamocowanie w dopasowanym do tego uchwycie w fotelu. Odporność na zerwanie zapewnia oryginalna końcówka – pocisk.
Całość prac montażowych wykonałem bez demontażu siedzeń. Dostęp jest kiepski, ale wystarczający.
Kolejność prac.
1. Fotel na max do przodu, max pochylony,
2. Odsłonić tylne pokrycie tapicerki – wystarczy od spodu fotela wyciągnąć plastikową listwę z rynienki.
3. Demontaż oryginalnej 15cm linki – kombinerki, napiąć element lędźwiowy i linka (końcówka z baryłką) wychodzi z zaczepu
4. Linka w poziom i z górnego mocowania wychodzi końcówka z pociskiem.
5. Montaż nowej linki – zaczynamy od górnego mocowania gdzie wciskamy pancerz linki (robiłem to na czuja, bez rozbierania tapicerki trochę tam ciemno ;-)). W plastikach są wykonane odpowiednie rynienki, w które linka z pancerzem elegancko wchodzi
6. Dolne mocowanie (dorobiona poprzeczna baryłka) – napinamy obszar panelu lędźwiowego i mocujemy baryłkę w zaczepie. Jak ktoś kiedyś wymieniał linkę hamulca w rowerze – nie będzie miał problemów :-))
7. W tym momencie mamy już regulację. Można sobie pokręcić elementem regulacyjnym i zobaczyć jak fotel reaguje
8. Jak komuś za mała regulacja to można pobawić się w skrócenie linki (np. po druciarsku zawiązać supeł)
9. Mocowanie elementu regulacyjnego do ramy jest trochę trudniejsze – przeszkadza gąbka fotela no i tapicerka – tapicerkę należy podnieść do góry (na ile to możliwe). W tym celu podnosimy ile się da przedni i tylni materiał oparcia fotela (jakby zdejmować skarpetkę :-))
10. Odsłoni się gąbka na boczku, w której trzeba wyciąć otwór o średnicy tak około 3cm w miejscu otworu w ramie, gdzie będzie montowany element regulacyjny (otwór wykonywałem skalpelem na „macanego” ).
11. Element regulacyjny wciskamy od środka stelaża – ma odpowiednie prowadnice.
12. Od zewnątrz fotela, poprzez dziurę w gąbce przykręcamy element regulacyjny za pomocą 2 wkrętów (zastosowałem oryginalne wykręcone z Passata)
13. Składamy fotel do postaci „fabrycznej” - naciągamy tapicerkę z przodu i tyłu oparcia, mocujemy listwę w rynience (łączymy materiał tylni z przednim)
14. Dopiero jak mamy cały fotel zmontowany wycinamy w tapicerce otwór na pokrętło (materiał musi być naciągnięty – żeby wykonać otwór we właściwym miejscu), Do tego celu użyłem skalpela – najpierw naciąłem krzyż (macając paluchem gdzie jest element regulacyjny). Potem objechałem skalpelem cały element- wycinając otwór.
15. Wciskamy pokrętło na element regulacyjny – i się cieszymy regulacją lędźwiową foteli (za którą w opcji trzeba dopłacić 500 czy 600 PLN)
PS – niestety muszę potwierdzić opinie użytkowników OII FL, że regulacja w tym modelu jest kiepska. Jak rozkładałem fotele z Passata – one miały inny panel regulowany, składający się z 2 elementów połączonych zawiasem. Wybrzuszanie się obszaru lędźwiowego było o wiele większe niż w OII
W OII panel regulowany jest jednym elementem i skracanie linki powoduje jego wyginanie - wybrzuszanie.
Pojeżdżę trochę z regulacją ustawioną na max – potem pokombinuję ze skracaniem linki – może coś pomoże.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Maicroftlocaj85, A moze to zalezy od gabarytow jezdzca. Wzrost, waga, proporcje ciała.
nie mniej jednak zauważ, że w autach wyższej klasy, regulacja lędźwiowa jest zawsze wyżej, ponadto zazwyczaj ni jest regulowana pokrętłem tylko wajchą, dlatego podtrzymuję zdanie, że podparcie lędźwiowe w Octavii jest na tyle beznadziejne, że nie warto się nim interesować, a co dopiero wydawać na nie pieniądze.
Kiedyś rozmawiałem ze znajomym o tym podparciu, myśląc, że mam je uszkodzone (, że za słabo wypycha) i powiedział, że u niego wypchnięcie powodowało ból podczas długich tras. Po przemyśleniu sam skręciłem podparcie na minimum i od tamtej pory plecy mi tak nie dokuczają. Krótko mówiąc ucisk na kręgosłup w nieodpowiednim miejscu.
Komentarz
-
-
O2 tour w wersji bez regulacji lędźwiowej też ma ową regulację wewnątrz fotela przypominającą szkielet. Chcąc upewnić się co do ostrzeżeń kolegów, iż regulacja jest zbyt nisko rozebrałem fotel i ścisnąłem ją opaskami symulując napięcie linki. Rzeczywiście tragedia, bo wybrzuszenie powstaje w okolicy szlufki w spodniach jakieś 5 cm poniżej lędźwi. Porównywałem tę wysokość z rewelacyjnym bo 15 letnim siedzeniem w lagunie 2. Jest jednak na to patent, bo cały ów plastikowy szkielet nie jest na sztywno przymocowany do dwóch metalowych prętów biegnących pionowo, a ślizga się na nich w dół i w górę. Można podciągnąć go o kilka cm w górę do wysokości pierwszego poziomego pręta i załapać opaskami. To rozwiązuje problem dolnego punktu, w którym rozpoczyna się wybrzuszenie na fotelu. Jednak istotniejszym problemem jest to, że ów szkielet ma tak wiele żeberek, a górny punkt mocowania linki wypada bardzo nisko. Przez to aktywnie przy napinaniu mechanizmu pracują tylko trzy żeberka i w efekcie w oparciu na lędźwiach wyskakuje tylko garb o wysokości 10 cm i plecy zaraz nad lędźwiami zapadają się w fotel. Wrażenie jest jakby z tyłu za wami siedział krnąbrny bachor i wbił nogi w siedzenie.W lagunie, peugeocie czy bmw wybrzuszenie przy napinaniu powstaje od lędźwi i zanika stopniowo dopiero w okolicach łopatek. Spróbuję przeszczepić cały mechanizm regulacji z innego auta do naszego szkieletu i dam znać co się urodzi.Kiedy kobieta gada najmniej? W lutym.
Komentarz
-
Komentarz